Prawie wszystko (poza kilkoma śliwkami do dekoracji) blendujemy - tak, żeby masa była idealnie gładka.
Na dnie słoiczków lub szklaneczek układamy suszone śliwki - jeśli są duże, można je posiekać.
Zalewamy śliwki kremem. Wierzch deseru dekorujemy ładnie wiórkami kokosowymi. :)
Chłodzimy w lodówce kwadrans lub dłużej i podajemy łasuchom. :)
Krem wychodzi zaskakująco słodki, lekki i zarazem sycący - jak krem czekoladowy, tylko fit - i zdrowszy. :)
Dodaj komentarz